Mam wrażenie, że to nie tylko mój przypadek! Rozmowy z wieloma kobietami, które wspieram w okresie okołoporodowym, spotkania w klubie młodej mamy, czy pogaduszki ze znajomymi potwierdzają, że u nas kobiety po porodzie zaczynają znikać… Na moje oba porody nie mam co narzekać. Pierwszy – planowa cesarka – odbyła się bez komplikacji. Drugi poród dwa …

Musisz się zalogować aby dodać komentarz.