Na obrazku kolor pomarańczowy – bo dodaje energii i zielony, bo uspakaja! 🙂 To medytacja – relaksacyjny rytuał, który proponuję młodym mamom niezależnie od tego, jak czują się i radzą sobie w ciąży, czy po porodzie.
Jeśli jesteś jeszcze w ciąży to ćwiczenie może stać się jednym z elementów przygotowujących do przyjścia Twojego dziecka na świat. Wtedy zmodyfikuj stosownie do swoich potrzeb treść afirmacji. Relaksacja może też być sposobem na spokojny sen.
Przygotowanie
Usiądź wygodnie – a jeśli jesteś po porodzie przyjmij komfortową pozycję leżącą, na przykład z lekko uniesionym tułowiem, podpartym na poduszkach. Jeśli Twoje dziecko jest spokojne, śpi lub już karmicie się w komfortowej pozycji, może jak najbardziej z Tobą przebywać. Jeśli jednak czujesz niepokój, duże zmęczenie, a maluch jest płaczliwy, skorzystaj z czyjejś pomocy, aby na czas relaksacji dzieckiem zajęła się wspierająca Cię osoba.
Możesz puścić w tle relaksacyjną muzykę, o spokojnym pulsacyjnym rytmie. Wybierz taką melodię i takie instrumenty, które lubisz. Niech będzie to muzyka, która zacznie Ci się kojarzyć z tym konkretnym rytuałem. Na początek możesz skupić się na zapalonej świeczce albo popatrzeć na zieleń za oknem lub miły dla Ciebie obraz.
Poniższy tekst może Ci ktoś czytać, możesz też nagrać ten tekst i odtwarzać sobie wraz z muzyką. Jeśli będziesz chciała go sama sobie powtarzać wtedy mów w pierwszej osobie.
Celem tego ćwiczenia jest wzmocnienie Ciebie jako matki i otwarcie na kolejne wyzwania związane z najwcześniejszym okresem macierzyństwa. I właśnie teraz zapraszam Cię do niego. Zaczynamy!
Afirmacje na czas połogu
Przyjmij wygodną pozycję. Twoja głowa jest dobrze podparta. Możesz rozluźnić kark i szyję. Twoje ręce spoczywają na brzuchu… lub jeśli wolisz leżą wzdłuż ciała. Zacznij od głębokiego, energicznego wdechu i wydłużonego wydechu. Wdech… Wy…dech… I jeszcze raz. Powietrze wdychasz przez nos, a wydychasz ustami.
Jesteś mamą. Jesteś mamą na początku swojej drogi. Twoje dziecko wybrało Ciebie spośród tylu kobiet na Ziemi. Właśnie Ciebie.
Z każdym wdechem Twoje płuca, Twoje ciało, wypełnia czysta życiowa energia. Aż po same palce. Czujesz jak unosi się brzuch i przepona. Jak unoszą się żebra.
Kiedy byłaś w ciąży to właśnie Twój oddech odżywiał Twoje dziecko.
Z każdym wydechem ciało opuszcza stres, napięcie, zmęczenie. Gdy wydychasz powietrze możesz westchnąć, wydać jęk. Z głosem Twoje ciało jeszcze lepiej się oczyszcza i regeneruje. Opuszcza Cię wszelki niepokój. Właśnie tak.
Jesteś mamą. Twoje ciało dokonało wielkiego czynu. Niezależnie od tego, jak urodziłaś. To ono było domem Twojego dziecka od pierwszych chwil. I zmieniło się w ciąży. I jest inne po porodzie. Ale to nadal Twoje dobre ciało. Ukochaj je. Podziękuj mu i daj mu czas.
Teraz posłuchaj swojego oddechu. Jeśli chcesz możesz zacząć wdychać i wydychać powietrze już tylko nosem. Albo pozostać przy wydechu ustami. Tak jak wolisz. Posłuchaj swojego oddechu.
Z każdym wydechem Twoje ciało się odpręża. Z każdym wydechem Twoja głowa staje się cięższa. Twój kark się rozluźnia, ramiona opuszczają się swobodnie.
Twoje dziecko jest już z Tobą. Teraz uczycie się siebie. Twoje dziecko jest Twoim nauczycielem. I będzie nim przez wiele lat. A Ty stajesz się coraz mądrzejszą matką. I wyrozumiałą. Dla dziecka i dla siebie.
Oddychasz spokojnie, bez wysiłku. Twoje ciało znajduje się w stanie głębokiej relaksacji. Jest Ci dobrze. Muzyka kołysze Cię do przyjemnego snu.
Snu, po którym z nową energią i radością zaopiekujesz się swoim Dzieckiem.
I Sobą.